Taki na świeżo limeryk nawiązujący do ostatniego Orkonu i ciśnienia podnoszonego przez pewnego dyskutanckiego znoja:
Przywiozła na Orkon mnie mama,
Słaba to była reklama,
Więc do każdego brąchałem
Aż obojczyk złamałem*
I w gipsu wywieźli mnie ramach.
Jednakowoż miejsce forum onetu pozostaje na forum onetu - niedźwiedź jakby co