Mam dwa komfortowe miejsca z Warszawy do Poznania... wielki bagażnik, wspaniałe radio obicia siedzeń z Czerwonego Tygrysa, gansterski klimat najbardziej czarnego samochodu należącego do białego- Euphrosyny... (może nawet będę miał lampki choinkowe do tego czasu), po dojechaniu na miejsce doskonałe miejsce imprezowe, z własną lodówką...
dorzutka do Benzyny, myślę że w obie strony jakies 50 złotych, przy 4 osobach...
Wyjazd z Warszawy ok. 17-18.