Kędzior a powiedź mi jakie to w danym momencie ma znaczenie?
To jak tak tylko zapytać wszystkich chojraków itp. skoro tak się boicie Litwina to czemu na ostatnim orkonie nie zadzwoniliście na Policję? I w poprzednim... i jeszcze w poprzednim ?
Albo czemu żaden z was gladiatorów bezpieczeństwa nie postanowił wychylić się z namiotu aby pomóc przy ciężkich sytuacjach?
I tak mocno ironizuje, bo nikt od nikogo nie wymaga aby narąbanego gościa przywoływać do porządku czy robić cokolwiek. Ale po prostu gadanina którą prowadzi tu Sew a swojego czasu w zwyczaju miał Jerzy, przypomina mi ujadanie ratlerków po tym jak niebezpieczeństwo już dawno przeszło.
Panowie dajcie sobie na wstrzymanie, to jest spotkanie znajomych. Lepiej przyjrzyjcie się kto pomaga Litwinowi jako przedstawicielowi największego zła, doprowadzić się do takiego stanu, wiedząc o następstwach. I nie chodzi mi o rozpamiętywanie kto i kiedy, a jeżeli Litwin przyjedzie na orkon 08, to zwrócenie uwagi celebrującym z w/w aby zwrócili uwagę na konsekwencję, jak to oleją dajcie znać ochronie, a ta sekcie. BO ograniczanie się co roku do tego że najpierw ochrona robi po gaciach bo Litwin przyjechał, czego efektem jest że zamiast w odpowiednim momencie podejści do Litwina siedzi potem paru idiotów przez całą noc, zemną na czele non stop sondując czy w/w osobnik już rozrabia czy jeszcze nie....
Korzystając z mojej ulubionej opcji

EDIT:
Albo nic
