Hmm... Jeszcze wczoraj gadałem z Radarem, że nie płacę za Orkon, bo robię larpa, a on mi na to, że on też nie płaci, bo jest DO. I proszę jak się w ciągu kilku godzin wszystko zmienia.
Jeśli twórcy larpa mają płacić za orkon, a jestem w stanie to zrozumieć, że być może w tym roku jest tak, że muszą, bo inaczej się budżetu nie dopnie ( lepiej, żeby twórcy larpów płacili niż, żeby orgowie wykładali jeszcze na konwent kasę z własnych funduszy), ale w dobrym tonie było tą informację umieścić wcześniej, wyraźnie, w ogłoszeniu, a nie teraz półgębkiem przy innej okazji. Bo twórcy larpów, jak widać, byli przekonani, że tak jak rok temu, dwa lata temu, trzy lata temu, cztery lata temu, pięć lat temu i pewnie x lat temu również ( wtedy nie robiłem larpów, nie pamiętam itd.) będą mieli wjazd za darmo.
Bestia reaguje trochę za bardzo nerwowo, bo tak jak chyba napisała Zsa-Zsa nie ma sensu o 75 zeta rzucać się sobie do gardeł, ale trochę sposób ogłoszenia tej informacji jest niefajny i niemiły.
I zgadzam się z Ape'em ( sorry marcin, że to wam mechanikę rozwala, ale innego wyjścia nie widzę), liczyłem na granty i jak darmowy wjazd odpada to parę PP lub PT byłoby w dobry tonie. Co do postu Ape'a i tekstu o GTM- twórcy larpów nigdy nie dostawali PPków ani PTków- nagrodą za tworzenie larpa była satysfakcja oraz darmowy wjazd- podobnie jak darmowy wjazd mieli twórcy gry głównej i DO ( z ochroną jest zupełnie inna historia i inny wątek, stąd już więcej o niej ani słowa). Była to uczciwa płaca za uczciwą pracę- taka gentelmens agreement, może niepisana ( stąd przyjęcie, że dalej jest w mocy), ale obowiązująca.
Co do biednego GTSu, to oni chyba dalej powinni mieć wjazd za darmo (pomimo, że twórcy larpów mają płacić). 3 dni gg, przyjmowanie postaci, tworzenie orkonu itd. cholerna robota, strasznie ciężka i zero gratyfikacji- moim zdaniem pomimo wszystko- powinni mieć wjazd za darmo- nawet jeśli ja mam płacić.
Podsumowując- jeśli mam płacić- zapłacę- stać mnie, żeby wydać 75 zeta. Jeśli nie dostanę za swoją pracę PP ani PT, bo to rozwali mechanikę, trudno, przeżyję- satysfakcja z wykonanej pracy, stworzenia scenariusza będzie musiała wystarczyć. Pozostaje jednak niesmak i niemiłe wrażenie, wynikające z tego, że ktoś mi nie powiedział, że zasady się zmieniły. Tak się nie robi.