Zależy jak profesjonalnie ma to wyglądać. Wycięte "rekawiczki" na wierzch dłoni i mocowane na klej/tasmę dwustroną będą w porządku, ale będą średnio realistyczne. Jak się jest cierpliwym to, do twarzy można wziąć mastix (klej do skóry), z futerka odciąć samą sierść i przykleja kępki włosów bezpośredni do skóry. Przyklejasz tylko jedną końcówkę, pasemko, koło pasemka. Zrobione dokładnie może dać efekt iście filmowy.
Sama jednak nie testowałam, więc jak na razie tylko teoretyzuje i dywaguję
