a ja mam pytanie. Czy jest moliwo, eby na orkonie walczy dwoma metrowymi acuchami W Leroy Merlin jest do kupienia plastikowe sklepikowe acuchy, które nie wa prawie nic. Czy gdyby po obu stronach ogniw przyklei niewielkie kawaki otuliny to zaliczaoby sie do bezpiecznej broni
IMHO bron strasznie przepakowana, uderzenie dowolna czescia lancucha zabieraloby pasek(bo inaczej sie nie da), a taka bron w prawdziwych warunkach bojowych szczerze mowiac egzaminu by nie zdala(mozna komus siniaki ponabijac najwyzej, niepewny chwyt, brak celnosci, latwo takie lancuchy stracic.
Kwestia bezpieczenstwa: Taki lancuszek mozna przerwac rekami, ale, jak wyzej napisalem, celowanie czyms takim jest prawie niemozliwe (bo jest lancuch ultralekki naprawde) i mozna kogos albo w oko, albo w twarz generalnie latwo stuknac. Jesli by zamocowac maly obciaznik na koncu lancucha, to w przypadku zaplatania sie wokol szyi, mogla by sie zabawa bardzo nieprzyjemnie skonczyc.