Wszyscy się chwalą zdjęciami to co - ja będę gorszy..? Po pięciu latach orkonowania w końcu zrobiłem jakieś zdjęcie. Jedno. Na drodze do Pilicy. To se je wkleje, a co.
I - nie, to nie jest ten martwy kot, o którym niektórzy teraz pewnie pomyśleli.
Ani żaden inny martwy kot.
No, chyba, że w domyśle.
EDIT:
Wytwór powiedzmy "sztuki regionalnej", hehe...
Enjoy.
Zaiste hędogie no nie..?