No właśnie nie widzicie że to dla własnego dobra robicie

jak wrzuce coś do ignorowanych to nie będę widział tam nowych postów ergo nie będę się denerwował i odzywał - korzysći obopólne
Bo inaczej a nuż najdzie mnie zły dzień w pracy i pękną okowy politycznej poprawności, pisania "bułkę przez bibułkę" oraz nieszczerych* ochów i achów..... i postanowię napisać komuś prawdę ...
* no dobra przesadziłem z tymi nieszczerymi ochami i achami... raczej mało prawdopodobne żebym kogoś chwalił niesłusznie... ale pasowały do dramatyzmu Thx bestyj! (but be careful! I'm watching U!

)