ojejju jeju zrobiłam sobie przerwę w temacie i jak teraz patrzę to wesołe chłopaki się z was zrobiły. Sekta się napiął a Fax się kiwa z rączkami w kieszonkach.

Fax, według mnie już powiedziałeś o ochronie wszystko co się dało, żeby udowodnić jej przemegazwisowatość. Chyba, że z chytrą minką trzymasz coś jeszcze w kieszonce na suwak, żeby wyłonić w puencie

Moim zdaniem też to co Sekta rzucił o byciu nawalonym już zaczyna być łaskotaniem rewolwerów

Co do twoich "wybryków" Faxik, "odpuszczania vetowi" to zbijając do poziomu bezemocjonalnej odpowiedzi wyjaśnię ci tak:
Faxik bryka sobie jak wesoły tygrysek, krzywdy nikomu nie robiąc, ale lubi sobie "wleĽć" na kogoś czasem. Jak do tego jest troszkę nietrzeĽwy, to ludzie, którzy Faxika mniej znają, albo nie do końca zrozumieją jego żarty czują się niepewnie w jego towarzystwie.
Myślę, że o to mogło chodzić, mnie to nie przeszkadza, sama czasem łażę i gadam do ludzi i nie do końca moje intencje są rozumiane. (inaczej nie umiem wyjaśnić "wybryków", chyba że Sekcie rzeczywiście chodziło o coś innego) ;P
(nie mam też żadnego pomysłu, jak można komuś zabronić czegoś, co nie jest szkodliwe)
A co do "ulg dla veta"- nie da się zaprzeczyć, że jesli widzę ciebie przekradającego się przez płot, wprowadzającego na teren jakichś ludzi(nie wygladających szczególnie podejrzanie, albo znanych z twarzy), snującego się o róznych porach, czy nawet zwyczajnie nie posiadającego plakietki, to poprostu się nie czepiam i nie widzę w tym nic złego. Prawda jest taka, że ludzi dobrze znanych mi sprawdzałam dla żartu, albo w obecności innych (mniej mi znanych), żeby ci mniej mi znani nie dopytywali się niepotrzebnie dlaczego im skrupulatnie każę plakietki wyjmować i świecę po gębach a "temu przede mną" nie.
A teraz tak. Nie sądzę, żeby nowa ekipa orgów zdecydowała się na brak ochrony, więc ochrona będzie. Raczej nie będzie to ochrona z wynajętej firmy.
Jak masz jakieś propozycje jak usprawnić ten biedniezwisły system, jakim jawiły ci się tegoroczne działania ludzi w szałowych koszulkach, to rzuć pomysłami.