Zbroja

[Emilia]

a może robić to z grubego plastiku, pomalowanego na odpowiedni kolor? Z tego co pamiętam  Marcin robił sobie taką zbroję (a ja przekłuwałam dziurki w łuskach, żeby się przyszyć dało:P), ale chyba mu czasu i chęci zabrakło podczas naszywania :wink:

[KozioU!]

Ula robiła też z plastiku taką kiecę łuskową, gdzieś na cfk na pewno są zdjęcia.

[Bestia]

A skąd surowiec omawiany plastik braliście?

[Mirko]

Nie jestem pewien, ale wydaje mi się że w hurtowniach z tworzywami sztucznymi można dostać arkusze polichlorku winylu (popularne PCV) o grubości ok. 2 mm. Na pewno jest taka hurtownia w gliwicach (ul. portowa), a jeśli chodzi o supermarkety budowlane trza by się zorientować...

[Mały]

A ja sie tylko tak zapytam - czy przy mysleniu o robieniu zbroi luskowej z blaszek ktorych krawedzie beda zarabiscie ostre pomysleliscie o bezpieczenstwie?

bo z tego co wiem to nadal jest walka wrecz to raz...
a dwa co zostanie z bezpiecznej broni ktora trafi w zbroje ktora jest jak paczka zyletek?
obawiam sie ze moze taka zbroja nie przejsc testwo bezpieczenstwa
(a przynajmniej ja bym jej na pewno nie dopuscil z racji mozliwosci pokaleczenia siebie i innych przez wlasciciela :> pamietam taka pseudo plyte  z "blaszki" ktora wlasciciel sam sie pocial na grze... brat Kanadiana bodajze....)
wiec myslcie zanim wydacie kase nawet nieduza - plyty z reguły maja dobrze wykonczone krawedzie i niewiele ostrych wystajacych elementow....

[Blepfuj]

Wystarczą blaszki odpowiedniej grubości i przyszlifowane rogi. Gdyby nie były bezpieczne dla właściciela (a dla innych też tak naprawdę są) to by nigdy nie istniały. A istniały. Tzw. lamelka, z tego co kojarzę.

[Fin]

(podpowiem- w zeszlym roku byla jedna lamelka robiona z przeznaczeniem na orkon, proponuje goscia dorwac i zagadac jak on to robil:p a kto? hmmm, ktos ma jakies propozycje jak mnei przekonac do zdradzenia informacji:P?)

[Mały]

owszem blaszki spilowane i zabezpieczone ok :>
ale nie byly to blaszki z puszek po piwie (co widzialem w tym watku)
ani nie byly to blaszki ktore mozna ciac nozyczkami....... takich nie zabezpieczysz
a tamta zbroje luskowa widzialem rok temu ;>
a imitacje plastikowa mozna zrobic kupujac np sztywnik w sklepach kaletniczych (w arkuszach sprzedaja) i z tego powycinac... a potem... hmm zaokraglac krawedzie zapalniczka :>>> bo ciete pcv tez jest ostre :>
do tego pistolet z klejem i jakis podklad i po zabawie :>
mozna jeszcze pociagnac sprayem  dla koloru....  
tylko ze to bedzie jedynie zbroja fantasy :> bo wagi specjalnej to na niej nie wyciagniecie (chyba ze wszyte ciezarki olowiane :>)

[telefax]

Mam takie pytanie do Orgow od Zasad:
czy jesli powiesze sobie na szyi na lancuchu kawal metalu o odpowiedniej wadze (np. 5kg), wyryje na nim przeswietymagiczny symbol ochrony przed wszystkim to czy z uwagi na ciezar wagi takiego amuletu bedzie mnie chronil jak lekka zbroja? Skoro poziom ochrony zalezy od wagi to czemu nie? Pomysl byj moj, patentu uzycze za jednego goliata...

A co do zbroji luskowej - masa roboty i mozna sie pociac (lub kogos / czyjac bron), ogolnie nie polecam, juz predzej skorzana kurtka / kamizelka (ze szmatexu ) z ponaszywanymi pierscieniami / plytkami z metalu / plastiku (butelki pet sa tansze niz pcv )

Maly - Mlody Kanadian mial napiersnik z blachy i chodzil caly pociety, glownie na ramionach, orkon 99, Zelazko, remiza, klochauz

[Sekta]

oczywiscie faxie wg zasad mozna tyle ze za 1PT- bedzie to zbroja fantasy:)